Kim jest Sebastien Meuwissen? Były stażysta TVP został przedstawiony jako belgijski dziennikarz w materiale krytycznym wobec D. Tuska

Autor Michalina Kobla - 27 Maja 2019

Sebastien Meuwissen pojawił się w jednym z materiałów Telewizji Polskiej, którego tematem były powiązania Donalda Tuska z Niemcami, mające rzekomo znacznie przewyższać jego przywiązanie do Polski. Redaktor został przedstawiony jako "dziennikarz z Belgii", jednak twórcy klipu nie wspomnieli o tym, że w przeszłości był także stażystą w TVP. Dziś pracuje za to dla Visegrád Post, którego właścicielem jest lobbysta o skrajnie prawicowych poglądach, znany między innymi ze wspierania węgierskiego Jobbiku oraz Marine Le Pen.

Sebastien Meuwissen został kilka dni temu jednym z ekspertów materiału TVP Info, dotyczącego polityki prowadzonej obecnie przez Donalda Tuska. Redaktor stwierdził stanowczo przed kamerami, że były polski premier "nosi w swoim sercu Niemcy, ten kraj jest dla niego ważniejszy niż wszystkie inne kraje". Sugerował także duże powiązania działacza z Angelą Merkel, cały wywód prowadząc w języku francuskim. Przyznać trzeba, że to dość osobliwy wybór, gdyż Meuwissen zna ponoć język polski i posługuje się nim płynnie (sugerowały to jego wpisy na Facebooku). Sylwetka redaktora stosunkowo szybko zainteresowała internautów, którzy postanowili sprawdzić, kim jest w rzeczywistości nieznany im dotąd zagraniczny ekspert. Wyniki niewielkiego śledztwa mogły się okazać naprawdę zaskakujące.

Od lutego 2019 roku Meuwissen jest związany z Visegrád Post, którego właścicielem jest Ferenc Almassy. Mężczyzna znany jest ze swych skrajnie prawicowych, prorosyjskich poglądów oraz powiązań z Jobbikiem, czy też Marine Le Pen. Kilka lat temu w rozmowie z Vice twierdził między innymi, że na Węgrzech "możemy otwarcie nazywać się antysyjonistycznymi, antyimigracyjnymi, możemy mówić, że demokracja jest gówniana". Niektóre media łączą go także z głośną sprawą pro-Trumpowych botów, które miały pomóc przedsiębiorcy zwyciężyć w wyborach prezydenckich w USA.

Sam Meuwissen napisał dla Visegrád Post łącznie 5 artykułów. Nie jest to zdecydowanie pokaźna liczba jak na cztery miesiące współpracy. Redaktor bezpośrednio informuje jednak o swej współpracy z platformą na swoim profilu na LinkedIn, chociaż tworzenie materiałów dla portalu działa ponoć na zasadzie wolontariatu. 

Czy Sebastien Meuwissen jest pracownikiem Telewizji Polskiej?

Warto zaznaczyć, że gdy sieć obiegły informacje o wielu rozbieżnościach wokół sylwetki Meuwissena, niektórzy dziennikarze oraz politycy przekazywali, że jest on pracownikiem Telewizji Polskiej. Sugerował to ponownie jego profil na LinkedIn, zawierający wieść o stażu u polskiego nadawcy. Informacji tej nie można już tam jednak znaleźć, gdyż została usunięta przez samego redaktora. W sieci nic oczywiście nie ginie, przez co zrzuty ekranu, zawierające nieistniejącą już w koncie rubrykę, są niezmiennie dostępne na portalach społecznościowych. 

Do informacji, według których Meuwissen jest pracownikiem Telewizji Polskiej, odniósł się dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Jarosław Olechowski stanowczo zaprzeczył tego rodzaju doniesieniom. 

- Pan Sebastien Meuwissen nie jest ani nie był pracownikiem/współpracownikiem żadnej z redakcji programów informacyjnych TVP. Kilka mies. temu odbył krótkie praktyki studenckie w „PnŚ” TVP2. Sugerowanie, że ma to wpływ na opinie, które prezentuje, jest manipulacją i dezinformacją - napisał na swym koncie na Twitterze Olechowski. 

Słowem podsumowania, Meuwissen odbył więc w przeszłości staż w TVP, a dziś współpracuje z prawicowym Visegrád Post, prowadzonym przez węgiersko-francuskiego lobbystę o nacjonalistycznych poglądach. Tajemnicą pozostaje wciąż, dlaczego Telewizja Polska ukrywała powiązania redaktora z Polską, a udzielony przez niego krótki wywiad został przeprowadzony w języku francuskim. Najpewniej miało to po prostu nadać Meuwissenowi dodatkowej wiarygodności jako dziennikarzowi zagranicznego medium.

Następny artykuł
Nie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj antyfake.pl na: Google News