Tablice 'Strefa wolna od LGBT' to projekt aktywisty. Nie wywiesili ich samorządowcy

Autor Maria Wieczorek - 25 Stycznia 2020

Tablice z hasłem "Strefa wolna od LGBT", które umieszczono na rogatkach kilku polskich gmin i miejscowości, wywołały poważną dyskusję w mediach społecznościowych. Warto zaznaczyć, że za ich wywieszeniem nie stoją samorządowcy. Pomysłodawcą tablic jest aktywista Bart Staszewski, który swym projektem odpowiedział na przyjęcie w wielu miejscach lokalnych uchwał deklaracji anty-LGBT.

Tablice ostrzegawcze z napisem "Strefa wolna od LGBT" w czterech językach, uwiecznione na serii zdjęć, obiegły media społecznościowe, szczególny rozgłos zdobywając na Twitterze. Chociaż początkowo wielu internautów było przekonanych, że na rogatkach znalazły się z inicjatywy miejscowych samorządów, nie jest to prawdą. Ich autorem jest bowiem aktywista LGBT Bart Staszewski, który zamierza umieścić tablice przy wjeździe do łącznie 37 gmin oraz miejscowości.

Tablice "Strefa wolna od LGBT" to projekt polskiego aktywisty LGBT

Chociaż sami samorządowcy z tablicami nie mają nic wspólnego, projekt stanowi odpowiedź na ich działania. W rzeczonych miastach i miasteczkach doszło bowiem do przyjęcia lokalnych uchwał deklaracji anty-LGBT. Staszewski na tle tablic zdecydował się fotografować mieszkańców gmin, którzy czują się dotknięci sprawą. W rozmowie z Krytyką Policzną aktywista przekazał:

"Chodzi o symboliczną odpowiedź na symboliczne uchwały, ale z drugiej strony swoimi tablicami potwierdzam faktyczny stan prawny, bo deklaracje były przyjmowane przez głosowanie. (...) Były wojewoda lubelski, a obecnie poseł Przemysław Czarnek odznaczył nawet kilka osób medalami za zasługi w walce z antycywilizacją i antykulturą. Dla nich to jakieś abstrakcyjne potwory, a dla mnie konkretne osoby, na które się wskazuje i wyklucza z małych społeczności”.

Media zastanawiały się, czy papież Franciszek jest fanem metalu. Powód? FotomontażCzytaj dalej

Staszewski zaznaczył, że kiedy sprawą uchwał zainteresowały się zaniepokojone organy Unii Europejskiej oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka, lokalni działacze nie chcieli wziąć odpowiedzialności za swe decyzje. Jednocześnie ubiegają się jednak o unijne dotacje na rozwój gmin. Nie ukrywał, iż jego projekt ma "zawstydzić obłudnych samorządowców Prawa i Sprawiedliwości".

"Zostały nam jeszcze do odwiedzenia 34 miejscowości w południowo-wschodniej Polsce. W całym kraju takich samorządów jest około osiemdziesięciu. (...) Liczę na to, że efekty naszej pracy uda się rozpropagować w mediach, a następnie zrobić ze zdjęć wystawę, jeśli uda się znaleźć zainteresowaną galerię. Chcemy wzmocnić homoseksualnych mieszkańców i mieszkanki prowincji (...)"

NAJLEPSZE DZISIAJ:

  1. Wybrano Biologiczną Bzdurę Roku 2019. Opinia byłej premier wygrała głosowanie z gigantyczną przewagą
  2. 'Megapożar' w Australii rzeczywiście opanowany. Nie oznacza to jednak wcale końca walki z żywiołem
  3. Wydaje się niegroźna, ale może poważnie ci zaszkodzić. Technologia deepfake stanie się wkrótce częścią popularnej aplikacji?

Źródła: Twitter, Krytyka Polityczna

Następny artykuł
Nie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj antyfake.pl na: Google News