Stanisław Karczewski i "hucpa" z flagami. Internauci odkryli poważne nieścisłości w tłumaczeniach polityka

Autor Maria Wieczorek - 14 Listopada 2019

Stanisław Karczewski skomentował za pośrednictwem Twittera doniesienia o powrocie flag unijnych w miejsce, gdzie w siedzibie Senatu odbywają się często konferencje prasowe. Były marszałek nazwał informacje "hucpą" oraz stwierdził, że podczas jego kadencji flagi nie zniknęły wcale z budynku. Pokazał przy tym kilka zdjęć, które powstały jednak w nieco innym miejscu.

Stanisław Karczewski został zastąpiony na stanowisku marszałka Senatu przez prof. Tomasza Grodzkiego. Jedną z pierwszych decyzji polityka Platformy Obywatelskiej w nowej roli okazało się ustawienie flag Unii Europejskiej obok flag Polski w miejscu, gdzie organizowane są w siedzibie izby konferencje prasowe. Doniesienia na ten temat wyraźnie zdenerwowały Karczewskiego, który próbował za pośrednictwem Twittera udowodnić swoje racje, przy okazji chcąc ośmieszyć zachwyty niektórych polityków opozycji nad decyzją Grodzkiego. Były marszałek napisał:

"Bawi mnie ta hucpa z rzekomym powrotem unijnych flag do Senatu. Przez całą moją kadencję one były tam obecne. Na dowód kilka zdjęć znalezionych w sieci."

Korwin-Mikke chwali globalne ocieplenie. "Pozbędziemy się ohydnego śniegu"Czytaj dalej

Stanisław Karczewski a unijne flagi

Karczewski rzeczywiście pokazał zdjęcia z rzeczonymi flagami UE w tle. Żadne z nich nie zostało jednak wykonane w miejscu, o którym mówiono dotąd w kontekście powrotu symboli. Internauci znaleźli więc fotografie z lokalizacji częstych konferencji prasowych w pobliżu gabinetu marszałka, gdzie flag UE w czasie wystąpień polityka rzeczywiście często brakowało. Co więcej, Karczewskiemu przypomniano jego stanowisko z 2016 roku, kiedy to stwierdził, że symbol wspólnotowy będzie tam obecny podczas przyjmowania zagranicznych dziennikarzy i delegacji. Podczas spotkań z dziennikarzami polskimi za byłym już marszałkiem ustawiano za to jedynie flagi biało-czerwone.

Jak widać, polityk w dość pokrętny sposób próbował wybrnąć z niekorzystnej dla siebie sytuacji. Internauci przyłapali go jednak na poważnych nieścisłościach.

 

Źródła:Twitter, naTemat, Interia
Foto: Kancelaria Sejmu / Rafał Zambrzycki

Następny artykuł
Nie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj antyfake.pl na: Google News