Żart Rosjan to nie pierwszy taki przypadek. Już wcześniej próbowano oszukać Dudę

Autor Piotr Burakowski - 17 Lipca 2020

Podstawianie fałszywych rozmówców prezydentowi Andrzejowi Dudzie zdarzało się już wcześniej – ustaliła “Rzeczpospolita”. Dziennik podaje, że podczas prób kontaktu (ale już bezskutecznych) z głową państwa podawano się za Emmanuela Macrona i Wołodymyra Zełenskiego.

W przeciwieństwie do ostatniego oszustwa, dzięki krzyżowemu sprawdzaniu rozmówcy w sekretariatach obu prezydentów oraz ambasadach w Polsce, udało się ustrzec przed pomyłką. “Rzeczpospolita” podkreśla, że w wypadku sekretarza ONZ, który nie ma przedstawicielstwa w Polsce, procedury podwójnej weryfikacji były jednak niemożliwe do przeprowadzenia.

Już nie niewinny żart, tylko działania dezinformacyjne Rosji?

Co ciekawe, w ostatnim czasie pojawiły się opinie, że prezydent Andrzej Duda niekoniecznie padł ofiarą niewinnego żartu. Służby uważają, że akcja była zbyt dobrze przygotowana jak na amatorów.

Jacek Czaputowicz, szef MSZ, powiedział zaś na antenie radiowej Jedynki w audycji „Sygnały dnia”, że doszło do działania dezinformacyjnego Rosji, którego celem mogło być poróżnienie Polski i Ukrainy – przypomnijmy, że podczas rozmowy z głową państwa poruszono temat Ukrainy. Sprawę bada tymczasem Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

W konsekwencji pomyłki dwaj pracownicy Stałego Przedstawicielstwa RP przy ONZ w Nowym Jorku zostali zwolnieni.

Za znieważenie Dudy grożą jej 3 lata więzienia. 20-latkę zatrzymano niezgodnie z prawem?Czytaj dalej

E-mail z ogólnodostępnej domeny

Przypomnijmy, że ostatnia sprawa z Andrzejem Dudą wywołała więcej krytycznych ocen, gdy okazało się, że prośba o rozmowę z głową państwa została wysłana do Kancelarii Prezydenta z ogólnodostępnej domeny protonmail. Zainicjowano rozmowę, ponieważ pracownik polskiej placówki dyplomatycznej w Nowym Jorku przekazał dwukrotnie informację o pozytywnym zweryfikowaniu prośby o telefon.

“Przebierano nogami, żeby ktoś zadzwonił z gratulacjami”

– Przebierano nogami, żeby ktoś zadzwonił z gratulacjami, dlatego chyba tak szybko połączono z tym niepewnym rozmówcą – ocenił z kolei na antenie TVN 24 Jan Wojciech Piekarski, były szef protokołu dyplomatycznego. Zwrócił uwagę, że “praktyka jest taka, że jeżeli ktoś chce rozmawiać z prezydentem, to się mówi: okej, sprawdzimy, podamy godziny, w których prezydent będzie dostępny”. W omawianym przypadku zabrakło zaś takiej praktyki.

DZISIAJ GRZEJE:

  1. Nie tylko propaganda TVP. W czasie wyborów stronniczy przekaz także w TVN
  2. Chipowanie zwierząt będzie obowiązkowe? Pełnomocnik ministra zabrał głos

Podczas rozmowy Andrzej Duda powiedział m.in., że nie lubi go Donald Tusk, koronawirus w Polsce jest pod kontrolą, a prezydent nie dyskryminuje osób LGBT. Polityk sądził, że prowadzi rozmowę z sekretarzem generalnym ONZ António Guterresem.

Źródło: "Rzeczpospolita", Polskie Radio Program I, TVN24
Foto: Jakub Kaminski / East News

Następny artykuł
Nie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj antyfake.pl na: Google News