Przestępcy przejęli kontrolę nad danymi klientów mFinanse i PKO Leasing. W grze duże pieniądze

Autor Michalina Kobla - 29 Września 2019

Przestępcy zaatakowali spółki mFinanse S.A. oraz PKO Leasing S.A., a co za tym idzie także ich klientów. Hakerzy uzyskali dostęp do danych z usług kredytowych nieznanej powszechnie liczby osób. Akcja miała oczywiście na celu kradzież niemałych pieniędzy.

Przestępcy zhakowali PKO Leasing oraz mFinanse. Jak donosi Bezprawnik.pl, cyberprzestępcy zdobyli dostęp do służbowych skrzynek e-mail pracowników wspomnianych instytucji, otrzymując przy tym możliwość kontaktowania się z klientami oraz dość swobodnego korzystania z ich danych.

Oszuści szantażują rzekomymi intymnymi nagraniami z kamer internetowych. Eksperci ostrzegająCzytaj dalej

Przestępcy z klientami PKO Leasing oraz mFinanse na e-celowniku

Po co oszuści dokonali podobnego ataku? Mechanizm ich działania okazuje się sprytny, ale przy tym także bardzo prosty. Obecnie przestępcy mogą rozsyłać do klientów spółek e-maile, w których zawarty jest załącznik z niepozornym plikiem .doc. Niestety po jego otwarciu na komputerze odbiorcy instalowany jest wirus Emotet. Ten służy przede wszystkim do przechwytywania sesji internetowej bankowości. Bezpośrednim zakończeniem takiego łańcucha jest oczywiście uzyskanie przez oszustów dostępu do kont ofiar oraz zgromadzonych na nich środków. Poza tym wirus umożliwia także między innymi wykradanie z komputera niektórych plików.

Podstęp jest o tyle trudny do wykrycia, że e-maile rozsyłane są z adresów przedstawicieli spółek, z którymi klienci często prowadzili już na przykład oficjalną korespondencję. Jeżeli więc natrafimy na podobną wiadomość, która od razu będzie wydawała się nam podejrzana, warto jest zweryfikować jej treść chociażby na przeznaczonej do tego infolinii. Przezorne działanie może bowiem uchronić przed stratą niemałych pieniędzy.

Źródło:Bezprawnik

Następny artykuł
Nie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj antyfake.pl na: Google News