Krzysztof Brejza został źle zrozumiany
Autor Michalina Kobla - 19 Czerwca 2019

Krzysztof Brejza chce walczyć z reklamami bielizny? Redaktor Telewizji Republika najpewniej nie zrozumiał ironii posła

Krzysztof Brejza stał się bohaterem tekstu na portalu Telewizji Republika, w którego tytule poinformowano, że poseł "chce być... ajatollahem i walczyć z reklamami bielizny". Artykuł powstał w nawiązaniu do wpisu polityka na Twitterze, w którym ironicznie odniósł się do stosunku Prawa i Sprawiedliwości do warszawskiej Karty LGBT+ oraz pomysłu wprowadzenia edukacji seksualnej do stołecznych szkół. Twórca tekstu prawdopodobnie nie zrozumiał jednak wspomnianej ironii i uszczypliwości wobec działaczy ugrupowania rządzącego.

Krzysztof Brejza znany jest jako jeden z najbardziej aktywnych posłów trwającej obecnie kadencji. Z dużym oddaniem prowadzi więc także swoje konto na Twitterze, gdzie komentuje bieżące zawiłości polskiego parlamentaryzmu. Ogromne emocje, szczególnie wśród prawej strony sceny politycznej, wywołał wpis działacza na temat baneru, który zawisł na zarządzanym przez spółkę Srebrna budynku przy Alejach Jerozolimskich 125/127 w Warszawie. Stanowi on reklamę firmy zajmującej się sprzedażą bielizny oraz strojów kąpielowych.

- Takie zdjęcie na biurowcu J. Kaczyńskiego. #Srebrna kontrolowana przez Instytut Lecha Kaczyńskiego. Kasa z reklamy na śmierdzi - napisał Brejza, opatrując wpis tagami: #seksualizacja #dziecipatrzą #Jerozolimskie125.

Magda Gessler ostrzega fanów. Mogli paść ofiarą internetowego oszustwaMagda Gessler ostrzega fanów. Mogli paść ofiarą internetowego oszustwaCzytaj dalej

Tym samym, w ironiczny sposób, poseł odniósł się do komentarzy działaczy Prawa i Sprawiedliwości oraz samego prezesa partii, twierdzących, iż gigantycznym zagrożeniem dla polskich rodzin jest seksualizacja dzieci. Ta miała za to stanowić element edukacji seksualnej, którą chciał do stołecznych szkół wprowadzić Rafał Trzaskowski. Celem Brejzy było pokazanie hipokryzji władz poprzez hiperbolizację kwestii. Jego zdaniem działania PiS są bowiem niespójne i pozostawiają ogromny rozdźwięk.

Krzysztof Brejza zażartował, ale nie wszyscy zrozumieli jego złośliwość

Sensu wpisu posła nie zrozumieli jednak najpewniej redaktorzy Telewizji Republika, gdyż w jego kontekście w serwisie ukazał się tekst pod tytułem: "Poseł Brejza odleciał. Chce być... ajatollahem i walczyć z reklamami bielizny!". Chociaż na pierwszy rzut oka pomyśleć było można, że autor artykułu także pokusił się o ironię, to sama treść całkowicie już na to nie wskazuje. W tekście czytamy bowiem:

"Swoją drogą, Brejza przechodzi już wszelkie fascynacje różnymi radykalnymi poglądami. Jak gimnazjalista, który dopiero co poznaje świat. Teraz wszedł w buty... ajatollaha, który chce walczyć z reklamami staników. Nie wiem jak tam Schetyna i jego przełożeni? Czy PO i KE chce zostać irańską partią? Ciekawie zapowiada się walka PO-KE w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Będzie o czym pisać!"

Czytelnikom portalu Telewizji Republika przedstawiono więc sprawę w sposób przerysowany, ale także sugerujący, że poseł Brejza naprawdę oburza się na reklamy strojów kąpielowych w przestrzeni publicznej i chce ich likwidacji. Nie bez przyczyny polityk wybrał jednak właśnie budynek przy Alejach Jerozolimskich 125, dopatrując się w sprawie hipokryzji działaczy Prawa i Sprawiedliwości. To, czy członkowie ugrupowania rządzącego rzeczywiście zachowali się w tym kontekście niewłaściwie, każdy internauta powinien ocenić według własnego uznania. Wszystko wskazuje jednak na to, że autor konserwatywnego medium nie zrozumiał zamiarów Krzysztofa Brejzy, przekazując informacje dotyczącego jego tweeta w mylący sposób lub po prostu chciał go wyśmiać, używając dość niekonwencjonalnych metod.

Warto zaznaczyć, że pod samym wpisem Brejzy znaleźć można także komentarz, napisany z oficjalnego konta Telewizji Republika o treści: "Panie Brejza, będzie Pan walczył z reklamami bielizny? Jakiś z Pana Ajatollah się zrobił. Życzymy wszystkiego dobrego". Podobne twierdzenia były prawdopodobnie próbą odwrócenia i wyśmiania oraz spłycenia postawy posła, który rzekomo miał oburzać się samą reklamą, a nie kontekstem jej wywieszenia.

Krzysztof Brejza zażartował z PiS

Krzysztof Brejza został źle zrozumiany

Krzysztof Brejza źle zrozumiany

Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj antyfake.pl na: Google News