Krzysztof Kononowicz koronawirus
Autor Maria Wieczorek - 6 Kwietnia 2020

Policja bierze się za internetową twórczość Krzysztofa Kononowicza. Twierdził, że koronawirus nie istnieje

Krzysztof Kononowicz znalazł się pod lupą polskiej policji. Podczas nagrywania filmu na kanale Mexicano TV na YouTube twierdził bowiem, że koronawirus nie istnieje. Wraz z towarzyszącym mu mężczyzną kpił także z obostrzeń wprowadzanych przez krajowe władze.

Krzysztof Kononowicz pojawił się na nagraniu autora kanału Mexicano TV 3 kwietnia 2020 roku. Białostoczanin wraz ze swym towarzyszem przekazali widzom fałszywe informacje na temat koronawirusa. Zrobili to publicznie, czym narazili się na bardzo poważne konsekwencje prawne. Dodatkowo sprowadzili na widzów, którzy mogli im uwierzyć, duże zagrożenie dla zdrowia.

- Nie przyjmujcie mandatów od policji. Nie ma żadnego koronawirusa! To jest wymyślony fejk, zero koronawirusa! To szpitale wymyślają, żeby zarabiać na ludziach - stwierdził Kononowicz.

Wpisy prezydenta Brazylii o pandemii zniknęły z Facebooka i Twittera. Powód? Sianie dezinformacjiWpisy prezydenta Brazylii o pandemii zniknęły z Facebooka i Twittera. Powód? Sianie dezinformacjiCzytaj dalej

- Mamy podobno zarobić mandat za nasze zgromadzenie, niech jeszcze karaluchy doliczą jako uczestników - wtórował mu autor kanału, kpiąc z regulacji wprowadzanych przez rząd w celu maksymalnego ograniczenia rozprzestrzeniania się pandemii.

Krzysztof Kononowicz i twórca kanału Mexicano TV przekonywali, że koronawirusa nie ma

"Gazeta Krakowska" skontaktowała się w tej sprawie z przedstawicielką lokalnej policji. Mł. asp. Katarzyna Zarzecka przyznała, że mundurowi zajęli się już tą skrajnie niebezpieczną (szczególnie dla młodych widzów) sytuacją.

- Sprawa została przekazana do właściwej terytorialnie jednostki policji. Funkcjonariusze będą ustalać czy doszło bądź dochodzi do łamania prawa. Na tę chwilę są to jedyne informacje, jakie mogę przekazać w tej sprawie - poinformowała Zarzecka.

Twórca kanału Mexicano TV przekazał już swym fanom, że zdążył opuścić Białystok. Jak podają media, udał się najpewniej w kierunku Suwałk. Jeżeli jednak policjanci dojdą do wniosku, że złamał prawo, ucieczka nie pomoże mu zapewne ochronić się przed poważnymi konsekwencjami nieodpowiedzialnych działań.

Źródło: Gazeta Krakowska
Foto: YouTube / Mexicano TV

Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj antyfake.pl na: Google News