Mariusz Kamiński dymisja
Autor - 2 Grudnia 2019

Media sugerowały, że minister i bliski współpracownik Kaczyńskiego planuje dymisję. 'Nie słyszałem o tym'

Rzecznik Mariusza Kamińskiego odniósł się do pytań mediów na temat jego rzekomej dymisji ze stanowiska szefa MSWiA. Ustąpienie miało być związane z przewlekłością postępowania w sprawie Mariana Banasia. Oficjalnie stanowisko przeczy spekulacjom części redakcji.

Mariusz Kamiński na stanowisku Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji zastąpił aktualną Marszałek Sejmu, Elżbietę Witek. W ostatnim czasie ten bliski współpracownik Jarosława Kaczyńskiego i wiceprezes Prawa i Sprawiedliwośc stał się obiektem krytyki w sprawie kontrowersji wokół działań kontrolnych służb przy wyborze Mariana Banasia na szefa NIK-u. Część mediów donosiła, że Kamiński wkrótce poda się więc do dymisji. Ile w tym prawdy?

Rzecznik ministra, Stanisław Żaryn ostatecznie skomentował głośne spekulacje. Działacz stanowczo stwierdził:

"Nie słyszałem, żeby mój szef, minister Koordynator Służb Specjalnych Mariusz Kamiński rozważał jakiekolwiek decyzje dotyczące podania się do dymisji. Naszym zadaniem CBA wykonało swoje prace w dosyć szybkim, jak na standardy tego typu postępowań, tempie. Przeprowadzono kontrolę oświadczeń majątkowych, która przyniosła konkretne wyniki".

Sprzeczne informacje ws. rzekomej dymisji Banasia. 'Zmienił zdanie i zawrócił kierowcę'Sprzeczne informacje ws. rzekomej dymisji Banasia. 'Zmienił zdanie i zawrócił kierowcę'Czytaj dalej

Mariusz Kamiński nie planuje dymisji

Wiele polityków uważa, że to właśnie na koordynatorze służb specjalnych leży prześwietlanie osób powołanych do pełnienia w państwie najważniejszych funkcji. Ma on dostępne środki i prawne umocowanie do takich działań. Rzecznik ministra zapewnia, że dochowano wszelkiej ostrożności oraz wymaganych procedur. Poza tym Mariusz Kamiński pozostaje niezmiennie jednym z najbardziej zaufanych ludzi prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego.

Źródło: rmf24.pl

Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj antyfake.pl na: Google News