Tomaszowi Terlikowskiemu przypisano kontrowersyjną opinię, której nigdy nie wypowiedział. Słowa wciąż krążą po sieci
Tomasz Terlikowski należy do grona polskich publicystów, których poglądy wywołują prawdopodobnie największe emocje wśród opinii publicznej. Jakiś czas temu sieć zaczęła obiegać niezwykle kontrowersyjna opinia, przypisana właśnie dziennikarzowi. Chociaż sam wytłumaczył, że nigdy nie wypowiedział podobnych słów, wielu internautów jest o tym niezmiennie przekonanych.
Poglądy oraz publicystyczna twórczość Tomasza Terlikowskiego prowokują wśród użytkowników sieci skrajne emocje. Dziennikarz bardzo stanowczo dzieli się bowiem z czytelnikami swoją wizją życia oraz moralnego postępowania, która często nie zgadza się ze światopoglądem wielu jego czytelników. Własne zdanie na temat opinii wyrażanych przez Terlikowskiego każdy powinien oczywiście wyrobić sobie indywidualnie, ale żeby tak się stało, należy dementować przypisywane jemu oraz innym redaktorom fałszywe cytaty.
Nieprawdziwy cytat Tomasza Terlikowskiego obiega media społecznościowe
Od dłuższego czasu sieć obiegają grafiki, na które powoływali się nawet dziennikarze znanych mediów internetowych. Zobaczyć można na nich zdjęcie konserwatywnego publicysty oraz cytat: "Kobieta przyjmująca pigułkę "dzień po" jest dużo gorsza od księdza molestującego 5-letniego chłopca". Tego rodzaju opinia wywołała duży sprzeciw licznych środowisk, a na Terlikowskiego popłynęła ogromna fala krytyki.
Jak się jednak okazało, dziennikarz nigdy nie wypowiedział podobnych słów. Napisał jedynie artykuł dla Fronda.pl, w którym zacytował arcybiskupa Fabio Martíneza Castillę z Meksyku. Ten powiedział bowiem, iż "aborcja jest czymś znacznie bardziej poważnym niż molestowanie seksualne dzieci przez księdza". W zasadzie cały tekst Terlikowskiego był opisem wystąpienia kościelnego hierarchy, a nie wyrażeniem własnej opinii. Publicysta zdecydował się więc nawet opublikować w Malydziennik.pl wytłumaczenie sytuacji, w którym zaznaczył stanowczo, że przypisano mu niewypowiedziane przez niego słowa.
- Od jakiegoś czasu zmagam się z medialnymi kłamstwami na mój temat. Lewactwo wymyśla zdania, które rzekomo miałem wypowiedzieć, rozpowszechnia je w postaci memów, a potem domaga się tłumaczenia się z nich. A na koniec na podstawie wyssanych z ich brudnych paluchów pomówień doprowadza do odwoływania spotkań. Tak jest z przypisywanym mi od dawna stwierdzeniem, że „kobieta, która zażyła pigułkę dzień po jest gorsza od księdza, który molestował dziecko”. Tak się składa, że takiego zdania nigdy nie wypowiedziałem. Jedyne, co można na ten temat znaleźć, to mój tekst przedstawiający poglądy pewnego biskupa - napisał w bardzo emocjonalny sposób Terlikowski.
Chociaż publicysta wytłumaczył sytuację już wiele miesięcy temu, podobne grafiki wciąż znaleźć można na portalach społecznościowych.
