Flaga UE
Autor Michalina Kobla - 19 Maja 2019

Dlaczego warto zagłosować w wyborach do Parlamentu Europejskiego? Są dla nas znacznie ważniejsze, niż sądzi wielu obywateli

Do wyborów do Parlamentu Europejskiego pozostał już jedynie tydzień. Kampanie wkraczają w kluczowy etap, politycy prześcigają się w obietnicach oraz zapowiedziach, jednak niewielu z nich tłumaczy wprost, dlaczego właściwie warto 26 maja 2019 roku wybrać się do urn i skorzystać ze swego obywatelskiego prawa. Na co więc wpływa nasz głos oraz jaka jest jego waga? Jak do tej pory wyglądały wyniki frekwencji oraz ilu Polaków zasiada w unijnym gremium?

26 maja 2019 roku pójdziemy do urn, aby wybrać naszych reprezentantów w Parlamencie Europejskim. Gremium składa się łącznie z 751 posłów, pochodzących z 28 państw wspólnotowych. Już od 1979 roku deputowani wyłaniani są w powszechnych wyborach bezpośrednich, a ich kadencja została ustalona na okres 5 lat. Warto zaznaczyć, że według oficjalnych decyzji w przypadku dokonania się brexitu skład Europarlamentu zostanie zmniejszony do 705 osób. Polacy wybiorą łącznie 52 europosłów, z czego jeden nie pojedzie na razie do Brukseli, a jego mandat będzie "zamrożony" do czasu, gdy Wielka Brytania opuści wspólnotę.

Decyzja o tym, ile miejsc w gremium zostanie przydzielone poszczególnemu państwu, jest uzależniona od liczby ludności. Obecnie Polska jest szóstym krajem w Unii Europejskiej pod względem liczby mandatów. Gdy dojdzie do brexitu, naturalnie państwo przesunie się na miejsce piąte. Jest to bez wątpienia jeden z argumentów, który powinien skłonić wielu obywateli do wybrania się do urn i oddania swojego głosu. Obecnie aż ok. 6,8% składu PE to politycy wybrani przez Polaków, a po zapowiadanych zmianach procent ten zwiększy się do ok. 7,4. Przed nami pod tym względem są jedynie Niemcy (96 miejsc), Francuzi (74 miejsca), Włosi (73 miejsca), Brytyjczycy (73 miejsca) oraz Hiszpanie (54 miejsca), a za nami 22 kraje.

Problem z frekwencją wyborczą

Chociaż mieszkańcy Polski od czasu przystąpienia kraju do Unii Europejskiej mogą swobodnie wybierać swoich przedstawicieli, znaczna większość z nich nie korzysta z tego prawa. Do urn w 2004 roku poszło 20,87% uprawnionych do głosowania. W roku 2009 frekwencja wyniosła 24,53%, a w 2014 - 23,83%. Elekcja do Europarlamentu niezmiennie jest więc przedmiotem niewielkiego zainteresowania obywateli. Tylko raz, biorąc pod uwagę wszystkie głosowania i referenda od 1989 roku, jakieś stosowne wydarzenie przyciągnęło jeszcze mniejszą liczbę wyborców. Mowa tu oczywiście o referendum z 2015 roku, w którym udział wzięło jedynie 7,8% uprawnionych. Każdy głos ma więc naprawdę ogromne znaczenie i wpływ, o czym należy pamiętać.

Dlaczego warto głosować?

Jakie są inne powody, dla których warto wybrać się do urn i wesprzeć wytypowanego przez siebie kandydata? Wyliczają je między innymi przedstawiciele Biura Parlamentu Europejskiego w Polsce. Jak podkreślają, jedynie w tej instytucji zasiadają ci politycy, którzy w bezpośredni sposób zostali wybrani do swej roli przez mieszkańców państw wspólnotowych. Poza tym samo gremium charakteryzuje się szerokim spektrum kompetencji, a wśród nich wyliczyć możemy na przykład współtworzenie unijnego prawa, podejmowanie decyzji ws. umów międzynarodowych, czy też ustanawianie budżetu wspólnoty wraz z Radą Unii Europejskiej. Co ważne w PE, deputowani nie zajmują miejsc według przynależności narodowej oraz nie są zobligowani współpracować jedynie z rodakami. Przystępują do poszczególnych frakcji, w których polityka prowadzona jest wspólnie - na podstawie poglądów, a nie pochodzenia.

Jak podkreślają przedstawiciele Biura, to właśnie w Europarlamencie, a nie parlamentach krajowych działacze częściej głosują zgodnie z własnymi przekonaniami, nie surerując się koalicyjnymi układami. Przy tym reprezentują oczywiście swoje państwo, mogąc zabiegać dla niego o wiele profitów, chociażby w kwestii sum trafiających do jego rodaków z unijnego budżetu.

Wybory do Parlamentu Europejskiego 2019 - najważniejsze informacje

26 maja głosowanie zostanie przeprowadzone w całym kraju, podzielonym na 13 okręgów: województwo pomorskie, województwo kujawsko-pomorskie, województwo podlaskie i warmińsko-mazurskie, Warszawa z 8 powiatami województwa mazowieckiego, 4 miasta na prawach powiatu i 29 powiatów województwa mazowieckiego, województwo łódzkie, województwo wielkopolskie, województwo lubelskie, województwo podkarpackie, województwo małopolskie i świętokrzyskie, województwo śląskie, województwo dolnośląskie i opolskie, województwo lubuskie i zachodniopomorskie. Komitetami, które zarejestrowały listy we wszystkich okręgach wyborczych, są: Koalicyjny Komitet Wyborczy Koalicja Europejska PO PSL SLD .N Zieloni, Koalicyjny Komitet Wyborczy Lewica Razem, Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość, Komitet Wyborczy Wiosna Roberta Biedronia, Komitet Wyborczy Wyborców Konfederacja KORWiN Braun Liroy Narodowcy, Komitet Wyborczy Wyborców Kukiz’15. Poza tym w wyborach wezmą udział przedstawiciele Komitetu Wyborczego Wyborców Polska Fair Play Bezpartyjni Gwiazdowski (okręgi: 1, 4, 5, 8, 10, 11), Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Polexit - Koalicja (okręgi: 9, 10) oraz Komitetu Wyborczego Jedność Narodu (okręg 5). Chociaż Komitetowi Wyborczemu Ruch Prawdziwa Europa - Europa Christi udało się zarejestrować listy w okręgach 8 i 10, jego członkowie zdecydowali się wycofać ze startu w wyborach.

Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj antyfake.pl na: Google News