Masz konto w mBanku? Uważaj, złodzieje wyłudzają SMS-y, by kraść oszczędności
mBank ostrzega klientów przed atakami cyberoszustów, którzy używają złośliwego oprogramowania do wyłudzania wiadomości SMS z kodami autoryzacyjnymi. Jeśli złodzieje zdobędą do nich dostęp, mogą ukraść z konta ofiary niemałą sumę pieniędzy. Podpowiadamy więc, jak zabezpieczyć się przed podobnym niebezpieczeństwem.
mBank skierował do swych klientów na przełomie października i listopada specjalne ostrzeżenie, które informuje o "atakach, w których złośliwe oprogramowanie próbuje wyłudzić wiadomości SMS z kodami autoryzacyjnymi". Jak przekazano w komunikacie, złodzieje są w stanie przejąć loginy i hasła ofiary, kiedy ta loguje się do serwisu transakcyjnego. Wyłudzają także hasła SMS, które umożliwiają transakcję. Przez to oszuści zyskują kontrolę nad stanem konta, mogąc wykonywać nawet bardzo duże przelewy na inne rachunki.
Klienci dużego polskiego banku zagrożeni. "Przejmują kartę SIM, by ukraść pieniądze z konta"Czytaj dalejmBank ostrzega przed wyłudzeniami
Przedstawiciele mBanku udostępnili też fałszywe komunikaty, które wyświetlają osobom zaatakowanym przez wyłudzaczy po wpisaniu wspomnianych haseł SMS. Może być to: "Prowadzone sa prace modernizacyjne w celu jak najszybszego przywrocenia dzialania systemu. Przyblizony czas modernizacji wynosi kilka godzin. Przepraszamy za tymczasowe utrudnienie i niedogodnosci" lub "Poczekaj aż Twój komputer zostanie zidentyfikowany. Może to potrwać trochę czasu...".
W jaki sposób ochronić się przed złodziejami? Reprezentanci banku apelują o to, aby dokładnie czytać wszystkie wiadomości oraz komunikaty, ale także sprawdzać, czy kwota przelewu oraz numer rachunku odbiorcy w naszym przelewie są zgodne z planem. Nie należy także udostępniać kodów autoryzacyjnych osobom postronnym ani wpisywać ich w miejsca na stronie poza wymaganymi przez sam mBank. Jeżeli odkryjemy, że staliśmy się ofiarą przestępstwa, należy jak najszybciej poinformować o tym policję. Warto także zgłosić sprawę przedstawicielom banku, aby ci nie pozwolili na wykonanie kolejnych przelewów przez osobę do tego nieuprawnioną.
Źródło: mBank
