Magdalena Ogórek
Autor Piotr Burakowski - 30 Października 2020

Jak na przestrzeni lat Magdalena Ogórek zmieniała zdanie o aborcji? Sprawdziliśmy

Współpracowniczka TVP Magdalena Ogórek wypowiada się w ostrym tonie o trwających protestach przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Prezenterka mówi o atakowaniu Kościoła, zaś protestujących nazywa “dziczą”. Tymczasem weryfikacja AntyFAKE.pl pokazała, że przed kilku laty dziennikarka wypowiadała się zgoła inaczej o problemie aborcji.

Gdy Magdalena Ogórek brała udział w 2015 roku w wyborach prezydenckich, głosiła m.in., że aborcja to nie sprawa polityków.

Od tamtego czasu jej narracja stopniowo szła w odwrotnym kierunku – zaczęło się od atakowania "czarny protestów", teraz zaś atakowane są kobiety, które protestują wskutek ostatniego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Najpierw dziennikarka popierała kompromis aborcyjny, by później twierdzić, że "każde dziecko ma prawo do życia".

Dodajmy, że Magdalena Ogórek została we wrześniu 2016 roku publicystką konserwatywnego tygodnika "Do Rzeczy", a od 3 listopada 2016 roku współprowadzi program "W tyle wizji" TVP Info.

Magdalena Ogórek za kompromisem aborcyjnym

Poniżej prezentujemy przykładowe wypowiedzi Magdaleny Ogórek, w których popiera ona kompromis aborcyjny.

"Temat aborcji cały czas powraca. Walka o to, żeby prawo było jeszcze bardziej restrykcyjne. Jestem katoliczką, ale tego nie rozumiem. Zaglądanie w sumienie kobiecie, która jest ciężko chora, albo kobiecie zgwałconej, wydaje mi się nieludzkie. Walka Kościoła, żeby kompromis, który jest ustalony, został zerwany jest dla mnie bardzo trudna do obserwacji – stwierdziła w 2015 roku na łamach magazynu "Sens".

"Ja bym była zwolenniczką utrzymania tego kompromisu [aborcyjnego – przyp. AntyFAKE.pl], bo uważam go za rozsądny, uważam, że godzi on bardzo trudne sprawy. To nie jeden czy drugi polityk będzie stał później z tą kobietą, od której odszedł mąż, ona zostanie sama z tym niepełnosprawnym dzieckiem i np. państwo będzie działało tak jak do tej pory i tej kobiecie nie pomoże. O tym po prostu pamiętajmy" – przekonywała we wrześniu 2016 roku w programie "Temat dnia" Salve TV.

Magdalena Ogórek dodawała, że nie jest zwolenniczką aborcji w dowolnej sytuacji, np. na skutek tzw. wpadki.

Magdalena Ogórek przeciw kompromisowi aborcyjnemu

Z czasem jednak Magdalena Ogórek zaczęła dawać jasno do zrozumienia, że nie popiera kompromisu aborcyjnego.

"Drodzy Państwo, ja jestem mamą od przeszło 12 lat. Urodzenie mojej córki to był najszczęśliwszy dzień i największe szczęście, jakie mnie w życiu spotkało. Opatrzność dała mi zdrowe dziecko, ale nie wyobrażam sobie inaczej – że nawet gdyby ginekolog poinformował mnie o tym, że moje dziecko, w moim łonie, pod moim sercem byłoby chore, nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby nie urodzić tego dziecka, bowiem każde dziecko ma prawo do życia".

"Te dzieci, które przychodzą na świat chore – one dają jeszcze więcej szczęścia, jeszcze więcej dobroci i uczą nas ogromnego szacunku dla choroby, dla cierpienia i dla postawy takich rodziców. Tak że zróbmy wszystko, co w naszej mocy, żeby zawsze chronić życie poczęte" – takie słowa Magdalena Ogórek nagrała w 2018 roku.

"Nie oceniam sprawy zabijania dzików (nie znam się na ASF), ale wytłumaczcie mi proszę, jakim cudem locha nosi w sobie małego dzika, o którego życie należy walczyć, a kobieta w ciąży nosi »zlepek komórek«? Płód to nie człowiek, a dzik to od początku dzik" – zwracała uwagę na Twitterze w styczniu 2019 roku.

Magdalena Ogórek ostatnio zaś powiedział jasno, co sądzi o trwających protestach w programie "W tyle wizji extra" z 27 października 2020 roku:

"Czy myślałeś, że doczekasz takich czasów, że trzeba będzie bronić kościołów przed jakąś dziczą? I mówię to z pełną świadomością, bo oni oczywiście się oburzają, że nie, bo oni są protestujący. Nie wolno nie nazywać rzeczy po imieniu".

"To jest chuligaństwo, to jest profanacja i to, co wyczynia ta dzicz woła naprawdę o pomstę do nieba i na to się nie wolno godzić. Bo, przepraszam, to jutro do meczetu wejdą? To jutro będą zamachy, będą mieli głowy ucięte. Trzeba, uważam, odważnie mówić i nazywać to po imieniu".

Źródło: AntyFAKE.pl
Foto: YouTube / Plejada

Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj antyfake.pl na: Google News