Autor Maria Wieczorek - 16 Listopada 2019

Portret Karczewskiego uroczyście obwożony po całej Polsce? Fotomontaż zdążył zdobyć ogromną popularność

Stanisław Karczewski pożegnał się w ostatnim czasie ze stanowiskiem marszałka Senatu. O polityku nie przestaje być jednak głośno także z powodu zadziwiającego fotomontażu, który obiegł media społecznościowe. Jak się ostatecznie okazało, zdjęcie oraz nadbudowana wokół niego historia nie miały oczywiście nic wspólnego z prawdą.

Stanisław Karczewski stał się bohaterem głośnych medialnych doniesień w grudniu 2018 roku, kiedy to kolejne redakcje zaczęły donosić o zamówionym do Senatu, niezwykle kosztownym portrecie polityka. Temat wprawdzie stosunkowo szybko przycichł, jednak powrócił w ostatnim czasie z powodu zdjęcia, które zaczęło obiegać media społecznościowe. Na fotografii zobaczyć można grupę ludzi, w tym dwóch księży oraz prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, zgromadzonych wokół osobliwego pojazdu. Przy pierwszym przyjrzeniu się zdjęciu zauważamy od razu, że proporcje sylwetki polityka całkowicie nie pasują do reszty planu. Jeszcze większe zdziwienie prowokuje jednak najważniejszy punkt fotografii - samochód w uroczysty sposób przewożący obraz z podobizną Stanisława Karczewskiego.

Warto zaznaczyć, że grafika została udostępniona między innymi przez stronę "Sok z Buraka", co zapewniło jej gigantyczne zasięgi. Dodatkową wiarygodność zapewniał jej fakt, iż niektórzy komentujący stwierdzali, że kojarzą księży ze zdjęcia lub że wydarzenie miało miejsce w ich parafii. Oczywiście mamy tu jednak do czynienia z fotomontażem.

Stanisław Karczewski i "hucpa" z flagami. Internauci odkryli poważne nieścisłości w tłumaczeniach politykaCzytaj dalej

Stanisław Karczewski i fotomontaż z portretem

Oryginalne zdjęcie powstało w kwietniu 2016 roku w Czechowicach-Dziedzicach. Fotografia została wykonana pod kościołem parafialnym pod wezwaniem Jezusa Chrystusa Odkupiciela. Samochód widoczny na grafice nie przewoził oczywiście portretu Stanisława Karczewskiego, a duży obraz Jezusa Miłosiernego. Na miejscu nie było także Jarosława Kaczyńskiego, który później znalazł się na fałszywce. Chociaż mogłoby się wydawać, że punkty ingerencji graficznej w zdjęcie są dobrze widoczne, nie wszyscy internauci zwrócili na nie uwagę. Warto więc pamiętać o tym, jeżeli natrafimy w sieci na podobną fotografię.

Oryginał:

Stanisław Karczewski zdjęcie